Gwiazdeczka :)

Ja dalej pozostaję w kolorze niebieskim... tylko tym razem (w końcu) wykonałam gwiazdeczkę o której już myślałam ładnych tygodni, a nawet miesięcy temu... Odkąd zobaczyłam tutorial na blogu Alicji (alimad) postanowiłam, że kiedyś spróbuję swoich sił żeby ją wykonać.... aż w końcu nadeszła ta chwila.

Jednym z bodźców było spełnienie prośby mojej córki... Cały czas mi mówiła, że chciałaby gwiazdkę w kolorze czarno-niebieskim. Na samą myśl, że będzie ją miała przy swoim telefonie, nie dawała jej spokoju... i tym samym ten spokój mnie dotyczył..

Tak więc, dzisiaj zaczęłam zupełnie czegoś innego szukać na stronach internetowych. Aż w końcu z powrotem trafiłam na bloga w/w Alicji. Nie zastanawiając się wzięłam wszystkie niezbędne materiały i zaczęłam robić. Od razu się przyznaję, że nie lubię robić..... igłą. Zawsze mi się nitka plącze, o coś zahaczam itp, itd.... i tym razem tak było, najpierw zahaczyłam żyłką o miseczkę i wysypałam wszystkie koraliki, potem zaplątała mi się żyłka (przynajmniej nie tak jak nitka :) a jeszcze na koniec musiałam pruć, bo dałam złą ilość koralików hehe

Ale... suma summarum.... sukces, wyszła mi taka oto gwiazdeczka... i chyba na niej się nie skończy :) tak mi się spodobała... zobaczę jak się będzie sprawować jako przywieszka do komórki, bo jednak jest dosyć duża... Ocenę zostawiam córce :)

Samą gwiazdeczkę wykonałam z koralików PRECIOSA Rocaille 10o-Silver-Lined Aquamarine oraz TOHO Round 8o-49 Opaque Jet.