Brązowy grubasek :)

Już prawie koniec miesiąca, poobijałam się trochę, ale za to mam wiele nowych pomysłów w głowie, które teraz musze wcielić w życie :) ...

Jak na razie udało mi się zrobić taką otóż bransoletkę :) po znalezieniu tutorialu na blogu Mortira vanPelt. Dosyć prosto i szybko się ją robi :)

Do jej wykonania użyłam:

TOHO Round 11o-83 Metallic Iris Brown

FP 4mm Jet

TOHO Round 11o-34 Silver-Lined Smoky Topaz

PRECIOSA Rocaille 8o-Silver-Lined Dark Topaz (dwa koraliki na zakończenie do których zaczepiłam ogniwka)

Ogniwko sprężynka 6 mm w kolorze czarnym ogniwka połączyłam z zapięciem toogle.

Na razie to by było na tyle :]

RMF FM

16.01.2015r. wzięłam udział w konkursie organizowanym przez RMF FM. Radio obchodziło 15 stycznia dwudziesto-pięciolecie swojego istnienia :) i na tą okoliczność przygotowali 25.000 pysznych bombonierek. Reguły gry były proste, trzeba było szybko odpowiedzieć na 3 pytania związane z radiem i na koniec podać swoje dane do wysyłki, ale tylko na sygnał prowadzącego. Musiałam dosyć szybko to zrobić. 2x mi się nie udało, zostałam wyprzedzona przez innych graczy i słuchaczy :) ale nie poddawałam się. Przy kolejnym sygnale czym prędzej weszłam na stronę RMF FM i szybciutko wszystko wpisałam... udało się :D

Od tego momentu już tylko czekałam na przesyłeczkę :) a oto i ona, kolorki oczywiście były radiowe :) a czekoladki wyśmienite :)

Ja nawet kiedyś wykonałam bransoletkę w tych kolorkach :)

Zaczarowane drewno...

Tym razem się nie wysiliłam, w dalszym ciągu weny brak.... Tak dla zabicia czasu zrobiłam "bransoletki przyjaźni" dla mojej córki, jedną z nich ma obdarować swoją koleżankę :) Całość wykonana z korali drewnianych zakończonych miseczkami i czarnymi koralikami a połączonych szpilkami...

Przerwa

Chyba pogoda mi nie służy do robótek, bo jakoś nie mam weny do tworzenia. 

Zamiast tego postanowiłam z dzieciakami poszaleć na nartach :)

W niedzelę wybraliśmy się do Arłamowa. Jadąc w tamtą stronę nie widzieliśmy ani grama śniegu, zaczęłam się zastanawiać czy w ogóle stok będzie otwarty. Na stronie sprawdzałam wszystko ładnie, biało i w ogóle, wszystko pootwierane, więc pod impulsem zapakowalismy sprzęt i wybraliśmy się w podróż.

Jednak moje obawy się nie sprawdziły, na szczęście :) wyciągi działały, ludzi mało, więc czym prędzej się przebraliśmy i jazda na stok...

Syn dopiero drugi raz miał narty na nogach, a śmigał jak stary narciarz, córka po raz pierwszy, i chociaż nie była nastawiona pozytywnie, po wszystkim była zachwycona. Ja miałam dłuuuuuuuuuuuuuuuuugą przerwę od białego szaleństwa, myślałam że to będzie katastrofa, ale na szczęście udało mi się utrzymać w pionie hehehe

Już planujemy kolejny wypadzik, w najbliższą sobotę :)

A taki widoczek mieliśmy na górze :)
Zdjęcia z dnia 13.01.2015r.

A tutaj z dnia 17.01.2015r.

 

Gwiazdeczka :)

Ja dalej pozostaję w kolorze niebieskim... tylko tym razem (w końcu) wykonałam gwiazdeczkę o której już myślałam ładnych tygodni, a nawet miesięcy temu... Odkąd zobaczyłam tutorial na blogu Alicji (alimad) postanowiłam, że kiedyś spróbuję swoich sił żeby ją wykonać.... aż w końcu nadeszła ta chwila.

Jednym z bodźców było spełnienie prośby mojej córki... Cały czas mi mówiła, że chciałaby gwiazdkę w kolorze czarno-niebieskim. Na samą myśl, że będzie ją miała przy swoim telefonie, nie dawała jej spokoju... i tym samym ten spokój mnie dotyczył..

Tak więc, dzisiaj zaczęłam zupełnie czegoś innego szukać na stronach internetowych. Aż w końcu z powrotem trafiłam na bloga w/w Alicji. Nie zastanawiając się wzięłam wszystkie niezbędne materiały i zaczęłam robić. Od razu się przyznaję, że nie lubię robić..... igłą. Zawsze mi się nitka plącze, o coś zahaczam itp, itd.... i tym razem tak było, najpierw zahaczyłam żyłką o miseczkę i wysypałam wszystkie koraliki, potem zaplątała mi się żyłka (przynajmniej nie tak jak nitka :) a jeszcze na koniec musiałam pruć, bo dałam złą ilość koralików hehe

Ale... suma summarum.... sukces, wyszła mi taka oto gwiazdeczka... i chyba na niej się nie skończy :) tak mi się spodobała... zobaczę jak się będzie sprawować jako przywieszka do komórki, bo jednak jest dosyć duża... Ocenę zostawiam córce :)

Samą gwiazdeczkę wykonałam z koralików PRECIOSA Rocaille 10o-Silver-Lined Aquamarine oraz TOHO Round 8o-49 Opaque Jet.

Drugie niebo :)

Druga bransoletka w kolorach nieba powstała dla mojej córci, niebiesko-czarna, z koralików:
NihBeads 12/0 Inside-Color Lt Capri Bluel/ White Line
oraz TOHO Round 8o-49 Opaque Jet
Zakończona końcówkami rowkowanymi 10mm
oraz zapięciem ozdobnym typu toggle
połączona ogniwkami sprężynkowymi 6mm.

Tym samym chciałabym wszystkim życzyć samych bezchmurnych i słonecznych dni :)

Niebo...

Dzisiejszego błękitu nieba za oknem nie widzę, gdyż zakryły je ciemne, śnieżne chmury... ale za to prezentuję jedną z dwóch bransoletek w tych pięknych kolorkach :)

Pierwsza bransoletka (którą chciałabym zgłosić po raz pierwszy do wyzwania u Danutki) została wykonana z koralików Preciosa:

PRECIOSA Rocaille 10o-Silver-Lined Aquamarine
PRECIOSA Rocaille 9o-Silver-Lined Cobalt SH

Końcówki do wklejania 12x8.5 mm

Zapięcie slide posrebrzane z 2 loopami

połączona ogniwkami 6 mm

 Całość zdobi przywieszka z błękitną kropelką:

Banerka ze strony Danutki nie mogło zabraknąć :) a sam kolor przypomina mi czyste bezchmurne niebo nad nami oraz krystalicznie przejrzystą wodę nad rajską plażą hmmmm

Gdybym nie zaglądnęła na bloga Beatki pewnie nie miałabym pojęcia o żadnym styczniowym-niebieskim-wyzwaniu :) dobrze się złożyło, bo i tak chciałam pokazać na blogu moje niebieskie prace...

Szczęśliwego nowego roku...

W porę się obudziłam z życzeniami.... Ale jak to mówią: co się odwlecze, to nie uciecze... i tym samym pierwszy post w tym roku :)